"Tajemny akord kiedyś brzmiał,
Pan cieszył się, gdy Dawid grał,
ale muzyki nikt tak dziś nie
czuje" - śpiewał Maciej Zembaty.
Jemu zawdzięczamy polskie słowa
Leonard Cohen, urodzony w Montrealu kanadyjski poeta, pisarz i
piosenkarz tworzący w stylu
piosenki autorskiej w gatunku
folk rock. Poeta, pisarz i bard.
Gdy w grudniu 1967 roku do
sklepów trafił album "Songs of
Leonard Cohen", jej 33-letni
autor na
W Polsce Cohen cieszył się niezwykłą popularnością dzięki
tłumaczeniom Macieja Zembatego.
Ponoć w naszym kraju był
bardziej popularny niż w
Kanadzie.... Podczas trasy
koncertowej po Polsce w 1985
roku, Cohen występował przy
pełnych salach w Poznaniu,
Wrocławiu i Warszawie
(i Zabrzu
- przyp. AP). Spotkał się
także z Lechem Wałęsą
(stale
powtarzana informacja o
spotkaniu, którego nie było -
przyp. AP).
"Pochodzę z kraju, w którym nie panują takie napięcia, jak w
Polsce. Szanuję waszą walkę.
Może to was zaskoczy, ale
szanuję obie strony tego
konfliktu" - mówił podczas
koncertu w warszawskiej Sali
Kongresowej w 1985 roku. W 1994
roku muzyk trafił do Centrum Zen
na Mount Baldy nieopodal Los
Angeles, w którym przebywał
przez pięć lat medytując i
prowadząc życie zakonnika. W
2001 roku, po dziewięciu latach
przerwy, Cohen wydał płytę "Ten
New Songs" i wrócił do
koncertowania. W
październiku 2010 roku Cohen dał
dwa koncerty w Polsce: w
Katowicach i w Warszawie. Obydwa
koncerty trwały blisko cztery
godziny, obydwa zakończyły się
długotrwałymi owacjami na
stojąco. Publiczność wysłuchała
wówczas jego najsłynniejszych
pieśni, m.in. "Hallelujah",
"Suzanne", "Famous Blue Raincoat",
"I'm Your Man", "Chelsea Hotel"
czy "Bird on a Wire".