W moim tajemnym życiu In My Secret Life
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

W moim tajemnym życiu
W moim tajemnym życiu

Widziałem cię rano
Poruszałaś się szybko
Wygląda na to, że nie potrafię
Uporać się z przeszłością

Bardzo tęsknię za tobą
I nie mam na oku nikogo innego
Nadal kochamy się ze sobą
W moim tajemnym życiu

Maskuję gniew uśmiechem
Nie cofam się przed zdradą i kłamstwem
Robię wszystko co trzeba
Żeby przetrwać

Ale wiem, co jest dobre a co złe
I oddałbym głowę za prawdę
W moim tajemnym życiu

Trzymaj się, mój bracie
Trzymaj się mocno, siostro
Nareszcie dostałem rozkazy
I będę maszerować w dzień i w noc
Aż przekroczę granice
Tajemnego życia

Rzut oka na gazetę
I chce ci się płakać
Nikogo nie obchodzi
Czy ktoś umrze
Czy nie

Ten kto rozdaje karty
Każe nam myśleć, że wszystko jest
Czarne albo białe
Dzięki Bogu to nie takie proste
W moim tajemnym życiu

Przygryzam wargę
I kupuję, co mi każą
Od najnowszego przeboju
Po pradawne mądrości
Ale zawsze jestem sam
A serce mam jak z lodu
W moim tajemnym życiu
Jest tłoczno i zimno

W moim tajemnym życiu
W moim tajemnym życiu

 

W tajnym życiu mym

 

tłumaczenie Maciej Zembaty

Ujrzałem cię rano
Byłaś szybka, jak myśl
W mej pięści ściskam przeszłość
Z całych sił
Bardzo ciebie mi brak
Zniknęłaś gdzieś mi
Lecz kochamy się wciąż
W Tajnym Życiu Mym

Uśmiecham się w złości
Gdy kłamię i łżę
Robię co muszę by
Przez to przejść
Ale wiem w czym tkwi błąd
A w czym słuszność - gdyż
Umiem zginąć za prawdę
W Tajnym Życiu Mym

Więc trwaj, więc trwaj, mój bracie
Ma siostro, trwaj i ty
Dostałem wreszcie rozkaz
Do wymarszu przez poranek
Marszu poprzez noc
Przekroczenia granic
W Tajnym Życiu Mym

Rzut oka w gazetę
I już płyną łzy
Życie czy śmierć nie znaczą
Prawie nic
Szuler chce, byś widział tylko
Dwa kolory wzrokiem swym
Nic nie jest aż tak proste
W Tajnym Życiu Mym

Zagryzam wargi
Kupuję rad nie rad
Czasem nowy hit
Czasem mądrość lat
Zawsze będę już sam
Serce z zimna aż drży
Tłok panuje i chłód

W Tajnym Życiu Mym
W Tajnym Życiu Mym
W Tajnym Życiu Mym
W Tajnym Życiu Mym
W Tajnym Życiu Mym

W wyobraźni mej
tłumaczenie Roman Kołakowski

Gdy nie śpię o świcie
Wracasz lekka jak wiatr
Lecz zgryzotę niesiesz znów
Pusty żal
Choć tęsknię za tobą
To wolę być sam
Cierpię że kocham cię
W wyobraźni swej…
W wyobraźni swej…

Gniew skrywam uśmiechem
Nauczyłem się łgać
Wiem jak wspiąć się na szczyt
Jak spaść
Na wskroś przejrzę każde
Każde dobro i zło
Prawdy chcę – z prawdy drwię
W wyobraźni swej…
W wyobraźni swej…
Nie tak, nie tak mój bracie
Nie siostro, to nie tak
Samotnie nie wygracie
Iść musimy w stronę światła

Przejść musimy wiele dróg
Iść musimy by przekroczyć
Wyobraźni własnej próg
Nie czytam już gazet
Zabrakło mi łez
Obojętne im kto przeżył
A kto zdechł
Z papierowej butelki 
Cieknie czerń i biel 
Ale świat inny jest
W wyobraźni mej…
W wyobraźni mej…

Znów gryzę się w język
Chcę przełknąć ten chłam
Ten ostatni krzyk mody
Starą baśń
Jestem bardzo samotny
Jest mi zimno i źle 
W kryształ się zmienia krew 
W wyobraźni mej…
W wyobraźni mej...

 

Leonard Cohen & Sharon Robinson

I saw you this morning.
You were moving so fast.
Can’t seem to loosen my grip
On the past.
And I miss you so much.
There’s no one in sight.
And we’re still making love
In My Secret Life.

I smile when I’m angry.
I cheat and I lie.
I do what I have to do
To get by.
But I know what is wrong.
And I know what is right.
And I’d die for the truth
In My Secret Life.

Hold on, hold on, my brother.
My sister, hold on tight.
I finally got my orders.
I’ll be marching through the morning,
Marching through the night,
Moving cross the borders
Of My Secret Life.

Looked through the paper.
Makes you want to cry.
Nobody cares if the people Live or die.
And the dealer wants you thinking
That it’s either black or white.
Thank G-d it’s not that simple
In My Secret Life.

I bite my lip.
I buy what I’m told:
From the latest hit,
To the wisdom of old.
But I’m always alone.
And my heart is like ice.
And it’s crowded and cold
In My Secret Life.

 

Gdzieś na serca dnie
tłumaczenie Paweł Orkisz

Widziałem cię dzisiaj
przemknęłaś jak wiatr
i chyba przeszłość to znów
mój świat
Bardzo ciebie mi brak,
i tęsknota mnie żre,
bo wciąż kocham się z Tobą
gdzieś na serca dnie

Umiem śmiać się przez łzy.
Oszukuję i gram.
I robię co robić mam
by trwać
Ale wiem już co złe
i wiem co słuszne jest
i umarłbym za prawdę
gdzieś na serca dnie

Lecz nie, lecz nie, mój bracie,
Siostrzyczko, trzymaj się.
bo rozkazy już poznałem.
Przejdę jakoś przez ten ranek
przejdę przez ten dzień.
Dotrę aż do granic
gdzieś na serca dnie

Patrząc przez papier
to płakać się chce,
bo nie dba nikt, czy to życie,
czy śmierć.
Chociaż diler chce byś myślał
wszystko czerń, albo biel,
To, na szczęście, nie tak proste
gdzieś na serca dnie

Zaciskam zęby.
I kupuję bez skarg
wszystkie zbędne nowości,
mądrość starą jak świat.
Ale wciąż jestem sam,
Bryła lodu we mgle
Zatłoczona, lecz zimna
gdzieś na serca dnie

Na tysiąc pieszczot w głąb A Thousand Kisses Deep
tłumaczenie Maciej Zembaty

dla Sandy

Koników bieg, panienek wiek
Zwyciężyć trudno czas
Raz szczęście jest, a potem cześć
Znów mówisz tylko pas
Lecz musisz grać, znów grać
Nie załamując rąk
Swym życiem żyć nie wiedząc nic
Na Tysiąc Pieszczot w Głąb

Znam każdy trick, znam tak jak nikt
Na mojej Boogie Street
Gdy tracisz chwyt, opadasz w mig
Na Arcydzieła dno
Zostało mi zbyt mil
Złożonych ślubów sto
Jak przetrwać ten kolejny dzień
Na Tysiąc Pieszczot w Głąb

A bywa, że w powolną noc
Łagodny oraz łotr
Odważą się pospołu zejść
Na Tysiąc Pieszczot w Głąb

Pozostał sex, lecz jak tu znieść
Ciśnienie morskich wód
Ocean mój należy już
Do tych co czują głód
Na statku dziób docieram znów
Ostatni okręt to
A potem go sam ślę na dno
Na Tysiąc Pieszczot w Głąb

Znam każdy trick, znam tak jak nikt
Na mojej Boogie Street
Przymiotów twych nie zmieni nic
Choć chciałbyś inny być
I rodzi się spokojna myśl
Że już do naszych ksiąg
Nie wpiszą nic, co mogło przyjść
Na Tysiąc Pieszczot w Głąb

A bywa, że w powolną noc
Łagodny oraz łotr
Odważą się pospołu zejść
Na Tysiąc Pieszczot w Głąb

Koników bieg, panienek wiek
Zwyciężyć trudno czas...

 

 

 
 

Na głębokości tysiąca pocałunków

tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

Kucyki biegają
Dziewczęta są jeszcze młode
Jest o co zawalczyć
Na początku trochę wygrywasz
A potem koniec - krótko trwa dobra passa
Zostajesz wezwany, żeby stawić czoło
Niepokonanej porażce
I żyjesz tak, jakby twoje życie było realne
Na głębokości tysiąca pocałunków

Znam wiele sztuczek
I nakręcam się czym popadnie
Wróciłem na Ulicę Boogie
Najpierw traci się pewność ręki
Potem wchłania nas Arcydzieło
Może miałem do przejechania wiele mil
Może miałem dotrzymać wielu obietnic
Rzucasz to wszystko, żeby tylko przeżyć
Na głębokości tysiąca pocałunków

A czasem kiedy noc się dłuży
Podnosimy się na duchu - my nieszczęśni
My bezwolni - i zanurzamy się
Na głębokość tysiąca pocałunków

Ograniczeni seksem
Staramy się pokonać granice morza
Ale dla takich padlinożerców jak ja
Zabrakło już oceanów - przekonałem się
Stanąłem na dziobie statku i pobłogosławiłem to
Co jeszcze zostało z naszej floty
Po czym pozwoliłem się pogrążyć
Na głębokości tysiąca pocałunków

Znam wiele sztuczek
I nakręcam się czym popadnie
Wróciłem na Ulicę Boogie
Nie zechcą wymienić tu z nami podarków
Skoro jesteśmy zobowiązani je zatrzymać
Myśl o tobie ulotna
Ale w twojej kartotece jest wszystko
Oprócz tego, co zapomnieliśmy zrobić
Na głębokości tysiąca pocałunków

A czasem kiedy noc się dłuży
Podnosimy się na duchu - my nieszczęśni
My bezwolni - i zanurzamy się
Na głębokość tysiąca pocałunków

Kucyki biegają
Dziewczęta są jeszcze młode
Jest o co zawalczyć

Leonard Cohen & Sharon Robinson

for Sandy

The ponies run, the girls are young,
The odds are there to beat.
You win a while, and then it’s done –
Your little winning streak.
And summoned now to deal
With your invincible defeat,
You live your life as if it’s real,
A Thousand Kisses Deep.

I’m turning tricks, I’m getting fixed,
I’m back on Boogie Street.
You lose your grip, and then you slip
Into the Masterpiece.
And maybe I had miles to drive,
And promises to keep:
You ditch it all to stay alive,
A Thousand Kisses Deep.

And sometimes when the night is slow,
The wretched and the meek,
We gather up our hearts and go,
A Thousand Kisses Deep.


Confined to sex, we pressed against
The limits of the sea:
I saw there were no oceans left
For scavengers like me.
I made it to the forward deck
I blessed our remnant fleet –
And then consented to be wrecked,
A Thousand Kisses Deep.

I’m turning tricks, I’m getting fixed,
I’m back on Boogie Street.
I guess they won’t exchange the gifts
That you were meant to keep.
And quiet is the thought of you
The file on you complete,
Except what we forgot to do,
A Thousand Kisses Deep.

And sometimes when the night is slow,
The wretched and the meek,
We gather up our hearts and go,
A Thousand Kisses Deep
.

The ponies run, the girls are young,
The odds are there to beat…

Nie znaczy, że to śmieć That Don't Make It Junk
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

Walczyłem z butelką
Ale musiałem robić to po pijanemu
Zaniosłem brylant do lombardu
Co nie znaczy, że to śmieć

Wiem, że będzie mi wybaczone
Chociaż nie wiem, skąd to wiem
Nie ufam mym wewnętrznym przekonaniom
Wewnętrzne przekonania przychodzą i odchodzą

Dlaczego tu do mnie zadzwoniłaś ?
Dlaczego zawracasz sobie głowę moim sercem ?
Najpierw unosisz mnie w akcie łaski
A potem odstawiasz na miejsce
Z którego na pewno spadnę

Za późno na kolejnego drinka
Światła dogasają
Wsłucham się w śpiew ciemności
Bo wiem, o czym śpiewa

Próbowałem kochać cię po swojemu
Ale nie potrafiłem tego utrzymać
Więc zamknąłem Księgę Pragnienia
I teraz robię to, co mi każesz

Dlaczego tu do mnie zadzwoniłaś ?
Dlaczego zawracasz sobie głowę moim sercem ?
Najpierw unosisz mnie w akcie łaski
A potem odstawiasz na miejsce
Z którego na pewno spadnę

Walczyłem z butelką
Ale musiałem robić to po pijanemu
Zaniosłem brylant do lombardu
Co nie znaczy, że to śmieć
Nie znaczy, że to śmieć

Leonard Cohen & Sharon Robinson

I fought against the bottle,
But I had to do it drunk –
Took my diamond to the pawnshop –
But that don’t make it junk.

I know that I’m forgiven,
But I don’t know how I know
I don’t trust my inner feelings –
Inner feelings come and go.

How come you called me here tonight?
How come you bother
With my heart at all?
You raise me up in grace,
Then you put me in a place,
Where I must fall.

Too late to fix another drink –
The lights are going out –
I’ll listen to the darkness sing –
I know what that’s about.

I tried to love you my way,
But I couldn’t make it hold.
So I closed the Book of Longing
And I do what I am told.

How come you called me here tonight?
How come you bother with my heart at all?
You raise me up in grace,
Then you put me in a place,
Where I must fall.

I fought against the bottle,
But I had to do it drunk –
Took my diamond to the pawnshop –
But that don’t make it junk.

Oto jest Here It Is Ona jest
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

Posłuchaj...

Oto jest twoja korona
Twoja pieczęć i pierścienie
A to twoja miłość
Do wszelkiego stworzenia

Oto twój wózek
Twoja tektura i szczyny
A to twoja miłość
Do tego wszystkiego

Niechaj wszyscy żyją
I niechaj wszyscy umierają
Witaj - moja ukochana
I - moja ukochana -
Żegnaj

Oto twe wino
I pijacki upadek
A to twoja miłość
Miłość do tego wszystkiego

Oto twoja choroba
Twoje łóżko i basen
A to twoja miłość
Do kobiety i mężczyzny

Niechaj wszyscy żyją
I niechaj wszyscy umierają
Witaj - moja ukochana
I - moja ukochana -
Żegnaj

Oto i noc
Zaczęła się noc
A to twoja śmierć
W sercu syna

Oto poranek
(Nim śmierć nas rozdzieli)
A to twoja śmierć
W sercu córki

Niechaj wszyscy żyją
I niechaj wszyscy umierają
Witaj - moja ukochana
I - moja ukochana -
Żegnaj

Oto spieszysz się
Oto giniesz
A to znów miłość
Na której zbudowano
To wszystko

Oto twój krzyż
Gwoździe i wzgórze
A oto i miłość
Która wybiera wedle
Własnej woli

Niechaj wszyscy żyją
I niechaj wszyscy umierają
Witaj - moja ukochana
I - moja ukochana -
Żegnaj

Leonard Cohen & Sharon Robinson

Here is your crown
And your seal and rings;
And here is your love
For all things.

Here is your cart,
And your cardboard and piss;
And here is your love
For all of this.

May everyone live,
And may everyone die.
Hello, my love,
And my love, Goodbye.

Here is your wine,
And your drunken fall;
And here is your love.
Your love for it all.

Here is your sickness.
Your bed and your pan;
And here is your love
For the woman, the man.

May everyone live,
And may everyone die.
Hello, my love,
And my love, Goodbye.

And here is the night,
The night has begun;
And here is your death
In the heart of your son.

And here is the dawn,
(Until death do us part);
And here is your death,
In your daughter’s heart.

May everyone live,
And may everyone die.
Hello, my love,
And my love, Goodbye.

And here you are hurried,
And here you are gone;
And here is the love,
That it’s all built upon.

Here is your cross,
Your nails and your hill;
And here is your love,
That lists where it will.

May everyone live,
And may everyone die.
Hello, my love,
And my love, Goodbye.

 

 
tłumaczenie Roman Kołakowski

Ona jest!
Ona jest!
Ona jest!
Ona jest!

Ona to list
Ukryty wśród ksiąg
Pierścień co chce
Być pieczęcią twą

Ona to deszcz
Rozbitych w pył gwiazd
Miłości kres
I ruiny miast

Niech każdy za życia 
Zasłuży na śmierć –
Kochana, witaj!
Miła, żegnam cię!

Ona to smak
Porażki i ból
Rozkosz co trwa
Tylko chwili pół

Ona to wstyd 
I łaska i grzech 
Kobiece łzy
I mężczyzny śmiech 

Niech każdy za życia 
Zasłuży na śmierć –
Kochana, witaj!
Miła, żegnam cię

Ona jest!
Ona jest!

Ona to mrok
Księżyca mdły blask
Syn Boga co
Jutro umrzeć ma

Ona to świt
I rosa i mgła
Anioł na szczyt
Frunie z piekła dna

Niech każdy za życia 
Zasłuży na śmierć –
Kochana, witaj!
Miła, żegnam cię!

Ona jest!
Ona jest!

Ona to dom
Otwarty za dnia
Pęknięty dzwon
Co requiem gra

Ona to noc
I zdrada i zgon
Miłość ma moc
Z martwych wstać jak On

Niech każdy za życia 
Zasłuży na śmierć –
Kochana, witaj!
Miła, żegnam cię!

Sama miłość Love Itself
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

dla Leona Wiesentiera

Przez okno wpadło słońce
Promienny blask się wlał
Mój pokój nagle ożył
Miłości był to blask

Dostrzegłem w nim wyraźnie
Niezwykle rzadki pył,
Z którego Bezimienny
Formuje imię mi.

I powiem wam: To nie był blask
Miłość żyła w nim,
Lecz doszła do otwartych drzwi
I Sama Miłość sam
Uszła mi.

Zajęte wirowaniem,
Drobiny poszły w tan
I wciągnął mnie ich taniec,
Jego ulotny kształt.

Choć pokój się nie zmienił  - nic,
Między imieniem i
Pomiędzy Bezimiennym
Nie pozostało nic.

I powiem wam: To nie był blask
Miłość żyła w nim,
Lecz doszła do otwartych drzwi
I Sama Miłość sama
Uszła mi.

Zajęte wirowaniem,
Drobiny poszły w tan
I wciągnął mnie ich taniec,
Jego ulotny kształt.

I powiem wam: To nie był blask
Miłość żyła w nim,
Lecz doszła do otwartych drzwi
I Sama Miłość sama
Uszła mi.
I nagle Sama miłość
Sama miłość odeszła.
 

Leonard Cohen & Sharon Robinson

for Leon Wiesentier

The light came through the window,
Straight from the sun above,
And so inside my little room
There plunged the rays of Love.

In streams of light I clearly saw
The dust you seldom see,
Out of which the Nameless makes
A Name for one like me.

I’ll try to say a little more:
Love went on and on
Until it reached an open door –
Then Love Itself
Love Itself was gone.

All busy in the sunlight
The flecks did float and dance,
And I was tumbled up with them
In formless circumstance.

I’ll try to say a little more:
Love went on and on
Until it reached an open door –
Then Love Itself
Love Itself was gone.

Then I came back from where I’d been.
My room, it looked the same –
But there was nothing left between
The Nameless and the Name.

All busy in the sunlight
The flecks did float and dance,
And I was tumbled up with them
In formless circumstance.

I’ll try to say a little more:
Love went on and on
Until it reached an open door –
Then Love itself,
Love Itself was gone.
Love Itself was gone.

Pomad mrokiem rzek By The Rivers Dark
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

Ponad mrokiem rzek
nadal żyję wiem
w Babilonie gdzie
błąkam się

Zapomniałem mej
świętej pieśni rym
w Babilonie gdzie
opadłem z sił

Ponad mrokiem rzek
gdzie nie widać nic
czy ktoś tropi mnie
czy nie czeka nikt

On mi rozciął  twarz
rozciął serce me
I nie mogłem pić
z mroku rzek

I zasłonił mnie
więc zajrzałem tam
gdzie rozwiązła myśl
i obrączki blask

Nie wiedziałem nic
nie wiedziałem nic
czy ktoś tropi mnie
czy nie czeka nikt

Ponad mrokiem rzek
nagły przyszedł strach
w Babilonie gdzie
miejsce mam

Miał zabójczą moc
gdy ugodził mnie
Twoje serce nie jest
twoje - rzekł

I obrączkę mą
wiatrowi dał
I otoczył mnie
czym tylko chciał

Ponad mrokiem rzek
wstał zbolały świt
w Babilonie gdzie
próbuję żyć

Wycisnąłem pieśń
Z wyschniętych drzew
pieśń dla niego jest
i dla niego śpiew

Prawda pójdzie w dym
i zabraknie słów
gdyby starła myśl
Babilon mój

Nie wiedziałem nic
nie wiedziałem nic
czy ktoś tropi mnie
czy nie czeka nikt

Ponad mrokiem rzek
wszystko dzieje się
w Babilonie nad
mrokiem rzek

Leonard Cohen & Sharon Robinson

By the rivers dark
I wandered on.
I lived my life
in Babylon.

And I did forget
My holy song:
And I had no strength
In Babylon.

By the rivers dark
Where I could not see
Who was waiting there
Who was hunting me.

And he cut my lip
And he cut my heart.
So I could not drink
From the river dark.

And he covered me,
And I saw within,
My lawless heart
And my wedding ring,

I did not know
And I could not see
Who was waiting there,
Who was hunting me

By the rivers dark
I panicked on.
I belonged at last
To Babylon.

Then he struck my heart
With a deadly force,
And he said, ‘This heart:
It is not yours.’

And he gave the wind
My wedding ring:
And he circled us
With everything.

By the rivers dark,
In a wounded dawn,
I live my life
In Babylon.

Though I take my song
From a withered limb,
Both song and tree,
They sing for him.

Be the truth unsaid
And the blessing gone,
If I forget
My Babylon.

I did not know
And I could not see
Who was waiting there.
Who was hunting me.

By the rivers dark,
Where it all goes on:
By the rivers dark
In Babylon.
 

Odchodzi Aleksandra Alexandra Leaving
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki
Według "Opuszcza Bóg Antoniusza" Kawafisa
 

Noc ochłodziła się nagle
Bóg miłości szykował się do odejścia
Aleksandra wsparła się na jego ramieniu
I przemknęli pomiędzy wartownikami serc

Umocnieni prostotą przyjemności
Pojaśnieli splatając się w nieokreślony kształt
Roztaczając blask ponad najśmielsze wyobrażenie
Spadają pośród głosów i wina

To nie złuda, zmysły cię zawodzą
Kapryśny sen - pochłonie go poranek
Powiedz żegnaj odchodzącej Aleksandrze
Potem powiedz żegnaj Aleksandrze utraconej

Bo choć ona śpi na twym atłasie
Chociaż budzi cię pocałunkiem
Nie mów, że wyśniłeś taką chwilę
Nie zniżaj się do takich strategii

Jak ktoś przygotowany od dawna, że to się stanie
Podejdź śmiało do okna i zaciągnij się
Znakomita muzyka - to śmieje się Aleksandra
A twoje pierwsze zobowiązania
Znowu stają się namacalne

Miałeś honor spędzić z nią wieczór
A to przywróciło ci twój własny honor
Powiedz żegnaj odchodzącej Aleksandrze
Aleksandrze odchodzącej
Ze swym panem

Bo choć ona śpi na twym atłasie
Chociaż budzi cię pocałunkiem
Nie mów, że wyśniłeś taką chwilę
Nie zniżaj się do takich strategii

Jak ktoś przygotowany od dawna na taką okazję
W pełni odpowiedzialny za każdy plan jaki zawaliłeś
Nie wybieraj tchórzliwego usprawiedliwienia
Które skrywa się za przyczyną i skutkiem

Ty sam zdumiony sensem znaczeń
Rozszyfrowany i uwolniony od krzyża
Powiedz żegnaj odchodzącej Aleksandrze
A potem powiedz żegnaj Aleksandrze utraconej

Powiedz żegnaj odchodzącej Aleksandrze
A potem powiedz żegnaj Aleksandrze utraconej

                             
- Hydra, Grecja, wrzesień 1999

Leonard Cohen & Sharon Robinson
based on The God Abandons Antony,
a poem by Constantine P. Cavafy

Suddenly the night has grown colder.
The god of love preparing to depart.
Alexandra hoisted on his shoulder,
They slip between the sentries of the heart.

Upheld by the simplicities of pleasure,
They gain the light, they formlessly entwine;
And radiant beyond your widest measure
They fall among the voices and the wine.

It’s not a trick, your senses all deceiving,
A fitful dream, the morning will exhaust –
Say goodbye to Alexandra leaving.
Then say goodbye to Alexandra lost.

Even though she sleeps upon your satin;
Even though she wakes you with a kiss.
Do not say the moment was imagined;
Do not stoop to strategies like this.

As someone long prepared for this to happen,
Go firmly to the window. Drink it in.
Exquisite music. Alexandra laughing.
Your firm commitments tangible again.

And you who had the honor of her evening,
And by the honor had your own restored –
Say goodbye to Alexandra leaving;
Alexandra leaving with her lord.

Even though she sleeps upon your satin;
Even though she wakes you with a kiss.
Do not say the moment was imagined;
Do not stoop to strategies like this.

As someone long prepared for the occasion;
In full command of every plan you wrecked –
Do not choose a coward’s explanation
that hides behind the cause and the effect.

And you who were bewildered by a meaning;
Whose code was broken, crucifix uncrossed –
Say goodbye to Alexandra leaving.
Then say goodbye to Alexandra lost.

Say goodbye to Alexandra leaving.
Then say goodbye to Alexandra lost.
 

Dość kochałeś już You Have Loved Enough
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

Powiedziałem,
Że będę twoim kochankiem
A ty wyśmiałaś moje słowa
Na zawsze więc straciłem pracę
Policzono mnie z poległymi

Przemierzałem marmurowe komnaty
Ale wysłałaś mnie do piwnic
Dopóki sama mi tego nie powiedziałaś
Nie pozwoliłaś mi uwierzyć
Że

To nie ja kocham
To miłość mnie zniewala
Gdyby w przesyłce pojawiła się nienawiść
Nie przyjmuj dostawy

A kiedy głód twego dotyku
Staje się silniejszy od głodu
Szepczesz: Ty już dość kochałeś
Pozwól teraz mi
Być kochanką

A kiedy głód twego dotyku
Staje się silniejszy od głodu
Szepczesz: Ty już dość kochałeś
Pozwól teraz mi
Być kochanką

Przemierzałem marmurowe komnaty
Ale wysłałaś mnie do piwnic
Dopóki sama mi tego nie powiedziałaś
Nie pozwoliłaś mi uwierzyć
Że

To nie ja kocham
To miłość mnie zniewala
Gdyby w przesyłce pojawiła się nienawiść
Nie przyjmuj dostawy

A kiedy głód twego dotyku
Staje się silniejszy od głodu
Szepczesz: Ty już dość kochałeś
Pozwól teraz mi
Być kochanką

A kiedy głód twego dotyku
Staje się silniejszy od głodu
Szepczesz: Ty już dość kochałeś
Pozwól teraz mi
Być kochanką

Leonard Cohen & Sharon Robinson

I said I’d be your lover.
You laughed at what I said.
I lost my job forever.
I was counted with the dead.

I swept the marble chambers,
But you sent me down below.
You kept me from believing
Until you let me know:

That I am not the one who loves –
It’s love that seizes me.
When hatred with his package comes,
You forbid delivery.

And when the hunger for your touch
Rises from the hunger,
You whisper, “You have loved enough,
Now let me be the Lover.”

I swept the marble chambers,
But you sent me down below.
You kept me from believing
Until you let me know:

That I am not the one who loves –
It’s love that chooses me.
When hatred with his package comes,
You forbid delivery.

And when the hunger for your touch
Rises from the hunger …



 

 

 

Ulica Boogie Boogie Street
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

O Korono Światła, O Pociemniała
Nigdy nie przypuszczałem, że się spotkamy
Złożyłaś pocałunek na mych ustach i znikłaś
Wróciłem na Ulicę Boogie

Łyk wina, papieros
I czas się zbierać
Posprzątałem w kuchni
Nastroiłem stare banjo
Czekają na mnie w ulicznym korku
Trzymają tam dla mnie miejsce
Jestem tym kim jestem, a ten kim jestem
Wrócił na Ulicę Boogie

Miłość moja, wciąż pamiętam
Rozkosze, które poznaliśmy
Rzeki i wodospady pod którymi
Zażywałem z tobą kąpieli
Powalony twoim pięknem
Klękałem, żeby osuszyć ci stopy
Takie instrukcje przygotowują mężczyznę
Do życia na Ulicy Boogie

O Korono Światła, O Pociemniała
Nigdy nie przypuszczałem, że się spotkamy
Złożyłaś pocałunek na mych ustach i to już koniec
Wróciłem na Ulicę Boogie

Dalej, przyjaciele - nie obawiajcie się
Nasz byt jest taki ulotny
Powstajemy z miłości
I w miłości giniemy
A choć wszystkie mapy ciała i krwi
Zawieszono na drzwiach
To jeszcze nikt nam nie powiedział
Po co jest Ulica Boogie

O Korono Światła, O Pociemniała
Nigdy nie przypuszczałem, że się spotkamy
Złożyłaś pocałunek na mych ustach i to już koniec
Wróciłem na Ulicę Boogie

Łyk wina, papieros
I czas się zbierać
Posprzątałem w kuchni
Nastroiłem stare banjo
Czekają na mnie w ulicznym korku
Trzymają tam dla mnie miejsce
Jestem tym kim jestem, a ten kim jestem
Wrócił na Ulicę Boogie

Leonard Cohen & Sharon Robinson

O Crown of Light, O Darkened One,
I never thought we’d meet.
You kiss my lips, and then it’s done:
I’m back on Boogie Street.

A sip of wine, a cigarette,
And then it’s time to go
I tidied up the kitchenette;
I tuned the old banjo.
I’m wanted at the traffic-jam.
They’re saving me a seat.
I’m what I am, and what I am,
Is back on Boogie Street.

And O my love, I still recall
The pleasures that we knew;
The rivers and the waterfall,
Wherein I bathed with you.
Bewildered by your beauty there,
I’d kneel to dry your feet.
By such instructions you prepare
A man for Boogie Street.

O Crown of Light, O Darkened One…

So come, my friends, be not afraid.
We are so lightly here.
It is in love that we are made;
In love we disappear.
Though all the maps of blood and flesh
Are posted on the door,
There’s no one who has told us yet
What Boogie Street is for.

O Crown of Light, O Darkened One,
I never thought we’d meet.
You kiss my lips, and then it’s done:
I’m back on Boogie Street.

A sip of wine, a cigarette,
And then it’s time to go…

 

 

Kraina Dobrobytu The Land Of Plenty
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki

Brakuje mi odwagi
By zająć właściwe stanowisko
Brakuje mi charakteru
By wyciągnąć pomocną dłoń

Nie wiem, kto mnie tu przysłał
Abym wznosił głos powiadając:
Niechaj światła w Krainie Dobrobytu
Rozjaśnią prawdę pewnego dnia

Nie wiem, skąd się tu wziąłem
Ale wiem przecież doskonale
Co naprawdę o mnie myślicie
I co ja myślę o was

Za miliony uwięzionych
Odrzuconych przez bogactwo
Za Chrystusa który nie powstał
Z jaskini naszych serc

Za najskrytszą decyzję
Której musi stać się zadość
Za to co zostało z naszej religii
Wznoszę swój głos w modlitwie:
Niechaj światła w Krainie Dobrobytu
Rozjaśniają prawdę pewnego dnia

Wiem - powiedziałem
Że spotkamy się w sklepie
Ale ja tego nie kupuję, kochana
Już tego nie kupuję

Nie wiem, kto mnie tu przysłał
Abym wznosił głos powiadając:
Niechaj światła w Krainie Dobrobytu
Rozjaśnią prawdę pewnego dnia

Za najskrytszą decyzję
Której musi stać się zadość
Za to co zostało z naszej religii
Wznoszę swój głos w modlitwie:
Niechaj światła w Krainie Dobrobytu
Rozjaśniają prawdę pewnego dnia

Leonard Cohen & Sharon Robinson

Don’t really have the courage
To stand where I must stand.
Don’t really have the temperament
To lend a helping hand.

Don’t really know who sent me
To raise my voice and say:
May the lights in The Land of Plenty
Shine on the truth some day.

I don’t know why I come here,
Knowing as I do,
What you really think of me,
What I really think of you.

For the millions in a prison,
That wealth has set apart –
For the Christ who has not risen,
From the caverns of the heart –

For the innermost decision,
That we cannot but obey -
For what’s left of our religion,
I lift my voice and pray:
May the lights in The Land of Plenty
Shine on the truth some day.

I know I said I’d meet you,
I’d meet you at the store,
But I can’t buy it, baby.
I can’t buy it anymore.

And I don’t really know who sent me,
To raise my voice and say:
May the lights in The Land of Plenty
Shine on the truth some day.

For the innermost decision
That we cannot but obey
For what’s left of our religion
I lift my voice and pray:
May the lights in The Land of Plenty
Shine on the truth some day.